W przypadku banków potrącających korzystniej jest samemu potrącić przed złożeniem pozwu. Najczęściej Bank „udaje, że tego nie widzi” i składa standardowe pisma 🙂
Jedna z bardziej nietypowych umów frankowych: spłata po kursie NBP. Kilka razy się spotkałam z tymi umowami i zawsze trafiałam na składy, które unieważniały. Powody? Wypłata kapitału kredytu przeliczana wg. tabel kursowych banku, klauzula zmiennego oprocentowania, często aneks wprowadzający typowe klauzule frankowe abuzywne no i zawsze brak pouczeń itp.
W przypadku banków potrącających korzystniej jest samemu potrącić przed złożeniem pozwu. Najczęściej Bank „udaje, że tego nie widzi” i składa standardowe pisma 🙂